Nareszcie jesteśmy na obozie. Czas
leci nam bardzo szybko i sympatycznie. Prawie ciągle jesteśmy zajęci, dlatego
tak rzadko kontaktujemy się z wami kochani rodzice, ale mocno o was pamiętamy.
To zacznijmy od początkuJ Na obóz wyruszyliśmy 05.07 o godz.
8.00 z peronu 9 i ¾. Przyjechała po nas kadra Hogawrtu, która zaprosiła nas do
szkoły magii. Kiedy dotarliśmy na miejsce rozpoczęła się pionierka obozowa.
Wszyscy ciężko pracowali, aby odbudować Hogwart i mieć gdzie spać: rozkładaliśmy
namioty, budowaliśmy świetlicę , stawialiśmy bramy itd. Kiedy zakończyła się
pionierka nastąpiło uroczyste otwarcie Hogwardu. Podczas wielkiej uczty tiara
przydziału zadecydowała do jakich domów zostali przydzieleni harcerze, a
następnie oglądaliśmy film z podsumowania roku harcerskiego w szczepie. W
niedzielę uczestniczyliśmy we Mszy św. , było
również ognisko otwierające obóz hufca. Codziennie plażujemy i kąpiemy
się ile się da, bo pogoda dopisuje. Wczoraj każdy z domów musiał wybudować
latające miotły., ponieważ potem na nich został rozegrany mecz. Było bardzo
zabawnie. Codziennie wieczorem mamy
piękne podsuwania dnia i szukamy kamienia filozoficznego aby Hogwart ocalał,
rośniemy w siłę zdobywając stopnie i sprawności. Przed nami wiele jeszcze zajęć
więc kończymy już tą naszą krótką relację i lecimy. Zostawiamy kilka zdjęć z
obozu. Pozdrowienia z Lginia.
Harcerze ze Szczepu!